sobota, 22 marca 2014

wykapany tatuś

Heloł! Dzisiaj nie mam czasu więc notka na szybko. Muszę się opiekować z babcią kuzynką Marysią i posprzątać szybko. Dzięki Yuka że mi odpisałaś to dla mnie dużo znaczy. Nawet dodałam mnie do listy blogów! WoW wyróżnienie :) OK dzisiaj dam opowiadanko ,, Wykapany Tatuś''
Opis:
Szarik jest crazy wariatem ma dziewczynę spanielkę Jessie. Okazuje się, że jest ona w ciąży. Szarik musi stanąć na wysokości zadania i stać się ojcem małej Alex. Czy mu się uda? Jak sobie poradzi w roli wykapanego ojculka. Czytajcie! Autorka w trakcie pisania drugiej części. :)))

                                                 ,,Wykapany Tatuś''



Jessie siedziała na kanapie. Carly robiła foty na tle podwórka. Drzwi otworzyły się i do środka wstąpiła Kelly, Harry, Lena oraz Kate.
- Przepraszam za spóźnienie ale już jestem.
- Nic się nie stało. Hej, Harry jak w szkole ? – spytała spanielka
- Okej, ale Lenka i Kate mi dokuczały. – wyznał mały husky
- Wcale nie! Zamknij się bo ci przywalę! – wrzasła Lena.
Właśnie, słuchaj jej! Idiota i tyle! – poparła Lenę Kate
- Nie wiem co z nimi zrobić. Ciągle mu dokuczają. – powiedziała Kelly.
- Hmm….może spróbuj ich rozdzielić. Dwie dziewczyny na chłopaka? Mają przewagę. – próbowała pomóc Jessie.
- Hello! Dziewczyny patrzcie jakie mam foty! Wstawię je zaraz na facebooka. Ooo….dzieci też są?! To wiecie pokaże te foty kiedy indziej. – powiedziała zawstydzona Carly.
- Hahahaha! Jak chcesz. Dobra, sorka. Wiem miałam ich nie brać, ale Rick jest jeszcze w pracy. Nie miałam wyjścia. Szkołę o 16  zamykają właśnie jest 15. Co miałam z nimi zrobić?!
- Nie wiem….wykopać? Niech siedzą na dworze.
- Jezu Carly pliss przymknij się!
-Dobra dziewczyny, przestańcie! Lena, Kate zostańcie. Harry na dworze jest Szarik i Mike. Naprawiają rower mojej kuzynki Nilsy Chcesz dołączyć ?
- Pewnie! Już lecę! – szczeniak pognał na dwór.
Jessie i Kelly siadły. Carly siedziała na parapecie. Kate siadła na stoliku. Lena położyła się obok Kelly.
- To o czym gadamy ? – spytała Carly.
- Wiesz, że Jessie dała mi radę na temat dokuczania przez dziewczynki. – zagadnęła Kelly
- Oooo…mamusia się znalazła – zaczęła Carly


- Masz rację! Nie chciałaś być nigdy mamą Jessie?
- Tak szczerze nie myślałam nigdy o tym. – mówiła zakłopotana Jessie.
- Coś jest nie tak. Coś nie tak! Gadaj Jessie! O co chodzi ?
- Więc…yyy……Kate, Lenka idźcie do Harry’ego.
- Ok. Już nam się nudzi! – powiedziały radośnie i pociekły.
-Patrz! Jessie! Udało się! Jesteś cudowna! Twoja metoda działa! – ucieszyła się Kelly.
- Dobra. Jessie mów co się dzieje?
- Musi się coś dziać – powiedziała Jess
- Tak, tak, tak! I jeszcze raz tak! – wrzasła Carly
- Dobra chodzi o to, że….
- Że?! Że?! Co że ?! – krzyczała jamniczka.
- Ej przestań Carl. Może ty myślałaś o macierzyństwie? – odezwała się wreszcie Kelly.
- Ja?! Coś ty! Jessie byłaby fajną mamą. Tu się zgadzam. Ale ja?! Nie lubię tych smarkaczy! Ja imprezuję, bawię się, korzystam z życia! Nie pasuje do tych chodaków, wózków, smoczków wstawanie o 3 rano, nie przespane noce. O nie! Nigdy w życiu! Tego mi brakuje! Muszę się wyszaleć! Nie będę myśleć o dziecku! – ciągnęła Carly
- Wystarczyło zwykłe nie! Dobra, nieważne. Jessie miałaś coś nam powiedzieć.
- Co? Ja? Chyba coś ci się pomyliło. – próbowała się wywinąć Jessie
- Nie. Gadaj! Nie oszukasz nas. – powiedziała Kelly
-  Dobra chodzi o to że…..jestem w ciąży. – wrzasła wreszcie Jessie
- Że co?!
- Coś ty powiedziała ?!
- Co nie mogę być w ciąży?!
- Nie..ale…Szarik wie?
- Ok ok nie mówię nic. Szok!
- Nie nie wie psst idą!
- Hejka dziewczyny- rzucił Szarik – Skończyliśmy!
- Extra na pewno super wyszło.
- Dobra ja idę – powiedziała Carly
Tak, ja też. Harry, Lena, Kate chodźcie. – Kelly podeszła do Jessie i powiedziała – Musisz mu powiedzieć okej?
-Ok – szepnęła spanielka do ucha koleżanki.                                         
                                       KONIEC

 OK to tyle. Bay!

Mufffinka



3 komentarze:

  1. Ooooch, jestem ciekawa jak zareaguje Szarik ! ^^ Pisz kolejną cześć, bo jestem okropnie ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Spoko, właśnie jestem w trakcie pisania może w wtorek wrzucę. :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń